Na podstawie własnego doświadczenia i kilku artykułów z internetów postaram się przedstawić to w kilku punktach.
Wybierz cel.
Po drugie wybierzmy jeden, góra dwa najważniejsze cele i je realizujmy. Nie zasypujmy się dziesiątkami postanowień, których nie spełnimy, bo jest ich zwyczajnie za dużo. Dopiero po ukończeniu jednego postanowienia, przechodzimy do drugiego.
Weź czystą kartkę, ładny flamaster i zapisz swój cel, oraz korzyści płynące z jego realizacji. Im więcej pozytywów tym lepiej. Kartkę przywieś w dobrze widocznym miejscu. Taka kartka, to wspaniała motywacja do realizacji zadań.
Plan.
Musisz być przygotowany na to, że nie zawsze uda ci się zrealizować wszystko z planu pierwszego. Niespodziewanie spotkanie, przeziębienie, wyjazd... to wszystko może poszargać nieco twój plan działania, dlatego potrzebna ci opcja zapasowa.
Powiedz komuś
Nagradzaj się.
Wytrzymałeś kolejny tydzień w swoim postanowieniu? Pora to uczcić. Zrób to co sprawia ci ogromną przyjemność. Coś co zawsze przyprawia cię o szybsze bicie serca i ładuje pozytywną energią. Każdy z nas ma takie coś, więc czemu by nie wykorzystać tego do realizacji postanowień?
UWAGA! BROŃ TYLKO NA SYTUACJE WYJĄTKOWE!!!
Nie masz już siły, ani motywacji do dalszego działania. Chwila słabości? Wykorzystaj złość. Wkurz się na wszystkich i wszystko. Na wszystkie plany niezrealizowane, na wszystkie dni niewykorzystane, na ludzi którzy nigdy w ciebie nie wierzyli. Zdenerwuj się całym sobą. Czujesz to? Chcesz w coś uderzyć? No i świetnie, teraz przekieruj swój gniew na realizację zadania. Zrób coś co napawa cię wątpliwościami, lub strachem. Teraz już nic cię nie powstrzyma. Złość to potężne narzędzie. W złości zapominamy o zmęczeniu, strachu i wątpliwościach. Ale na złość trzeba uważać. Jej umiejętne wykorzystanie pozwala zajść o wiele dalej niż normalnie, ale niekontrolowana może zniszczyć całą naszą pracę.Dotrwałeś do końca? Gratuluję, teraz idź realizować swoje cele. Z całego serca życzę ci powodzenia.
Znasz jeszcze jakieś sposoby na realizację postanowień? Chciałbyś dodać jakiś punkt, lub podzielić się z nami swoim postanowieniem? Napisz w komentarzu.
Najlepszym sposobem na zrealizowanie swoich noworocznych postanowień jest postanowienie odnośnie ich nie realizacji... Taki odmęt absurdu...
OdpowiedzUsuńDobre rady, przypomina mi to trochę metodę wyznaczania celów SMART. Z pewnością opowiedzenie komuś o planach może pomóc. To takie... stworzenie sobie "strażnika postanowienia" XD
Pozdrawiam!
Kultura & Fetysze BLOG
Ooo, teraz zauważyłem, że jesteś mocno początkująca w blogsferze. Czuję się taki wyjątkowy, że to mi zawdzięczasz dwa pierwsze komentarze! <3
Usuń:D
Super, bardzo podoba mi się Twój post :) mimo że nigdy nie planowałam nic szczególnego, chyba jednak poczułam się zmotywowana i zainspirowana ;) wielkie dzięki i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajny wpis, na pewno pomocny dla osób, które chcą coś zmienić przez kolejny rok! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany post. Jasno wszystko wytłumaczyłaś co przyczyniło się do tego, że czytelnik miło spędził czas na czytaniu. Trzymam kciuki za dalsze blogowanie! Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńnatix86.blogspot.com
Fajnie napisane, niestety życie pisze nieprzewidywalne scenariusze i nic nie da się zaplanować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwww.altealeszczynska.blogspot.com
Świetne wskazówki, warto z nich skorzystać. Powodzenia w realizacji postanowień, ja mam nadzieję, że mi się w tym roku uda. :)
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mi pomoże w realizacji moich postanowień noworocznych,
i że w ogóle mi się uda je spełnić :-).
Całkiem niezły blog, dobrze się czytało ! Mam nadzieję, że Ty też wpadniesz do mnie i powiesz czy Ci się podobało, łap link do mnie:
OdpowiedzUsuńBlog motoryzacyjny