czwartek, 5 stycznia 2017

"Obsydian"- recenzja

"Obsydian" to pierwszy tom z serii Lux, napisany w pierwszoosobowej narracji. Pierwszy raz usłyszałam o niej od mojej przyjaciółki. Pomyślałam "tia... znowu jakieś dziwne romansidło z paranormalnymi stworzeniami w tle, które zanudzi mnie na śmierć. Nie dziękuję." Ale ona nie odpuszczała, mówiła o tym dość często, wzbudzając we mnie coraz większą ciekawość. W końcu postanowiłam przeczytać pierwszy tom z serii, a moje zaskoczenie sięgnęło stąd aż do księżyca.
Początek był dość typowy. Młoda, główna bohaterka- Katy wprowadza się wraz ze swoją mamą do Wirginii Zachodniej i poznaje zabójczo przystojnego chłopaka - Daemona, mieszkającego po sąsiedzku. Wszystko sugerowało, że moje przypuszczenia okazały się słuszne, lecz im dłużej czytałam tę książkę, tym bardziej docierało do mnie jak ogromnie się myliłam.

-Wyglądasz jakbyś ty się kąpała, a nie ten samochód. Nigdy bym nie pomyślał że mycie samochodu jest takie ciężkie, ale po oglądaniu cię przez ostatnie piętnaści minut jestem przekonany że powinni zrobić z tego sport olimpijski

 Daemon i Katy od początku nie pałali do siebie sympatią. Gdyby nie Dee piękna, błyskotliwa i wesoła bliźniaczka Daemona oraz najlepsza przyjaciółka Katy, dwoje głównych bohaterów omijało by się szerokim łukiem, aż do skończenia świata. To ona kazała Daemonowi być miłym dla Katy, a ten musiał jej posłuchać, bo nigdy nie odzyskałby kluczyków od samochodu :) . Daemon wyraźnie pokazuje swoją niechęć do Katy a ona nie pozostaje mu dłużna. W rezultacie, w książce znajduje się mnóstwo zabawnych dialogów, napakowanych sarkazmem i ironią. To zdecydowanie jeden z mocniejszych atutów tej książki.

-Następne pytanie?
-Dlaczego jesteś takim dupkiem?
-Wszyscy muszą być w czymś dobrzy, nie?
-Cóż, nieźle ci idzie.

 Lecz niechęć Daemona do Katy nie jest "prawdziwa". Zachowuje się w stosunku do niej arogancko, aby trzymać ją z dala od siebie, aby nie odkryła jego pilnie strzeżonego sekretu i nie sprowadziła niebezpieczeństwa na jego ukochaną siostrę, Dee. Jednak tajemnice mają to do siebie, że dają się odkrywać i główna bohaterka poznaje prawdę. Od teraz musi trenować, walczyć z Arumianiami, chować się przed DOD i starać się nie zamordować Daemona przy pierwszej lepszej okazji.

-Normalność jest czasami nudna

 W książce jest pełno pomysłowych, intrygujących i nietypowych scen.
Fabuła jest wciągająca, akcja szybka, a bohaterowie nie dają się nie lubić. Oczywiście, jak w prawie każdej książce, pojawiło się kilka niedociągnięć, lecz to wcale nie zniechęciło mnie do sięgnięcia po następny tom "Onyks".  Ze swojej strony, bardzo serdecznie polecam. :)

-Piękna twarz. Piękne ciało. Koszmarny charakter. Święta trójca przystojnych chłopców.


6 komentarzy :

  1. Bardzo mnie zachęciłaś do tej serii! Chyba dorzucę ją na koniec listy książek do przeczytania :) Mam nadzieję, że również będę nią zachwycona ;)
    Pozdrawiam!
    worldofloverance.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczęłam czytać, ale nie skończyłam. Nie była to aż taka zła książka, ale też i mega fajna, ale przecież jeszcze jej nie skończyłam to może zmieni mi się o niej opinia.

    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
  3. Za mną już cała seria "Lux" i bardzo miło wspominam czas przy niej spędzony :) Aczkolwiek dwa pierwsze tomy podobały mi się bardziej, niż pozostałe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aktualnie czytam ,,Opal" ♥ Mam takie same zdanie jak ty o pierwszej części serii :) Obserwuję ♥ W wolnej chwili zapraszam do siebie ♥
    http://czytanienalogiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham tę książkę całym sercem, a dalsze części są nawet lepsze :) Uwielbiam sarkastycznego Daemona i cwaną Katy, ich wymiany zdań zasługują na jakiś medal. Dee też jest cudowną postacią, takie słoneczko tej książki.
    Pozdrawiam! http://bookwormss-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka